Motywacje

Wielokrotnie słyszałam pytania: “Po co w ogóle robicie te spotkania dla mam? Potrzebne to komuś? Pomaga? Co Wy tam robicie? Po co o tym rozmawiać? I faktycznie te matki przychodzą i mówią o tym wszystkim?”, itp., itd.
Moje doświadczenie jest takie, że:
✅ Tak, jest to potrzebne.
✅ Tak, warto.
✅ Tak, pomaga, nawet wielu osobom. ?
✅ Tak, kobiety we własnym matczynym, bezpiecznym gronie, poruszają wiele tematów, mówią otwarcie o różnych sprawach, dzielą się swoimi myślami, wyobrażeniami, uczuciami.
Rzecz jasna, każda kobieta, każda mama jest inna. Może to banał, ale mam wrażenie, że bardzo często się o tym zapomina. Niektórym te spotkania pomogą bardzo, będą źródłem wsparcia, motorem do zmian, do zupełnie innego spojrzenia na swoje macierzyństwo, a dla innych będą okazją do spotkań towarzyskich albo sposobem na wyrwanie się z codziennej rutyny i niczym więcej. Te wszystkie opcje są w porządku.
Każda z mam przychodzi na nasze grupy z inną motywacją i co innego dla siebie z nich “zabiera”.

Co sprawia, że mamy chcą uczestniczyć w naszych grupowych spotkaniach?

Wspomniałam o bezpiecznym gronie, co dla nas stanowi priorytet podczas spotkań, a w życiu codziennym – według naszych obserwacji i relacji uczestniczek – wcale nie jest typowe i obecne w kobiecym środowisku. Na “Bliżej Mam” nie chcemy oceniania, porównywania, krytykowania, pouczania, komentowania… Nie chcemy tego wszystkiego, co jest doświadczeniem większości matek w ich codziennym otoczeniu. Myślę, że to temat na osobny wpis. Tymczasem zostawiam Wam graficzkę z motywacjami mam, które korzystają z naszych cyklicznych grup. Odnajdujecie się w tym? A może byście coś dopisały?

Dodaj komentarz